r.

MakroExpress: Produkcja przemysłowa w lipcu: 6.2%r/r, sprzedaż detaliczna: 7.1%r/r

Produkcja przemysłowa wzrosła w lipcu o 6.2%r/r wobec wzrostu o 4.5%r/r w czerwcu i konsensusu rynkowego na poziomie 8.4%r/r. Po uwzględnieniu czynników sezonowych produkcja wzrosła o 6.7%r/r wobec takiego samego wzrostu w czerwcu. Produkcja budowlano-montażowa wzrosła w lipcu o 19.8%r/r wobec wzrostu o 11.6%r/r w czerwcu. Sprzedaż detaliczna wzrosła w lipcu w ujęciu nominalnym o 7.1%r/r wobec wzrostu o 6.0%r/r w czerwcu, podczas gdy konsensus rynkowy wskazywał na jej wzrost o 7.9%r/r. W ujęciu realnym sprzedaż detaliczna wzrosła o 6.8%r/r wobec wzrostu o 5.8%r/r w czerwcu.  

Komentarz: Opublikowane dziś lipcowe dane ze sfery realnej, zwłaszcza dynamika produkcji przemysłowej i dynamika sprzedaży detalicznej, są niższe od oczekiwań, ale jednocześnie wyższe od zanotowanych w czerwcu i tym samym wskazują na solidny początek trzeciego kwartału w polskiej gospodarce. Wynikom produkcji przemysłowej sprzyja rosnące zapotrzebowanie na towary w kraju i zagranicą, choć nie można nie wspomnieć, że także bardzo niska baza odniesienia z lipca 2016 r. (ówczesny spadek produkcji o 3.4%r/r) korzystnie na tegoroczny lipcowy wynik wpłynęła. Niska zeszłoroczna baza odniesienia wpłynęła również na wyniki sprzedaży detalicznej, ale i w tym przypadku można określić go jako relatywnie dobry i wskazujący na utrzymujący się solidny popyt konsumpcyjny. I wreszcie zeszłoroczny dość głęboki lipcowy dołek pomógł na pewno wynikowi produkcji budowlano-montażowej, choć płynące coraz szerszym strumieniem fundusze unijne z perspektywy 2014-2020 z całą pewnością odciskają na niej największe piętno. Wzrost produkcji budowlanej o 19.8%r/r jest wzrostem najwyższym nie tylko w tym roku, ale ogólnie najwyższym od stycznia 2012 r., i wskazuje na silne przyspieszenie inwestycji. Podsumowując – dane lipcowe pozwalają oczekiwać dalszego przyspieszenia tempa wzrostu PKB. W trzecim i czwartym kwartale wyniesie ono najprawdopodobniej więcej niż 4.0%r/r, i tym samym również w całym 2017 r. szanse na przekroczenie 4.0% się zwiększają. 

Opublikowane dziś dane z polskiej gospodarki nie zmieniają wiele jeśli chodzi o perspektywy polityki monetarnej w Polsce, gdyż wpisują się w oczekiwania RPP. Tempo wzrostu gospodarczego przyspiesza stopniowo (w przeciwieństwie do gwałtownego przyspieszenia np. w Czechach), co tym samym nie rodzi nadmiernej presji inflacyjnej, a Radzie stwarza komfortową sytuację. Podtrzymuję opinię, że stopy procentowe pozostaną bez zmian do końca br. i również w przyszłym roku mogą się one nie zmienić.

 


Kontakt dla mediów

Monika Kurtek

M.kurtek@pocztowy.pl

Powiązane artykuły