r.

MakroExpress - Produkcja przemysłowa w maju: +4.4%r/r, inflacja PPI: –1.0%r/r

Produkcja przemysłowa wzrosła w maju o 4.4%r/r wobec wzrostu o 5.4%r/r w kwietniu. Wzrost produkcji okazał się słabszy od oczekiwań rynkowych i mojej prognozy na poziomie 5.9%r/r. Po uwzględnieniu czynników sezonowych produkcja w maju wzrosła o 2.7%r/r wobec wzrostu o 5.3%r/r w kwietniu. Produkcja budowlano-montażowa wzrosła w maju o 10.0%r/r wobec wzrostu o 12.2%r/r w kwietniu.

Ceny producentów (PPI) spadły w maju o 1.0%r/r wobec spadku o 0.7%r/r w kwietniu Spadek okazał głębszy od oczekiwań rynkowych na poziomie -0.7%r/r.

Wnioski: Maj br., mimo jednego długiego weekendu mniej w porównaniu do maja 2013 r. i w związku z tym większej liczby dni roboczych, okazał się mniej korzystny dla firm z sektora przemysłowego niż się tego spodziewano. Wyhamowało tempo wzrostu produkcji w przetwórstwie, na co wpływ może mieć embargo nałożone przez kilka krajów Europy Wschodniej i Azji na niektóre polskie produkty. W kolejnych miesiącach rosnące zamówienia zarówno z zagranicy (zwłaszcza z Europy Zachodniej), jak i krajowe, powinny rekompensować ubytek spowodowany nałożeniem embarga, niemniej jednak dynamika produkcji nie będzie raczej przekraczać 5.0%r/r. Maj był kolejnym miesiącem dwucyfrowego wzrostu produkcji w budownictwie, choć i w tym wypadku oczekiwania były nieco wyższe.

Na podstawie opublikowanych dotychczas danych za kwiecień i maj można szacować, że tempo wzrostu gospodarczego w drugim kwartale będzie zbliżone do zanotowanego w pierwszym kwartale. Oznacza to że okres dynamicznego przyspieszania gospodarki mamy póki co za sobą. Z punktu widzenia RPP ważna będzie zwłaszcza struktura wzrostu PKB. Jeśli pokaże ona w drugim kwartale dalszy wzrost konsumpcji i inwestycji, powinno to - mimo bardzo niskiego poziomu inflacji czy nawet spadku cen w miesiącach letnich - powstrzymać RPP przed obniżkami stóp procentowych. Kwestia obniżek będzie prawdopodobnie przez Radę dyskutowana na najbliższych posiedzeniach, ale w mojej ocenie nie znajdzie się większość która ruch taki poparłaby już w lipcu. Po wakacjach natomiast RPP dysponować będzie większą ilością danych makroekonomicznych, i w zależności od obrazu gospodarki z nich się wyłaniającego, podejmować będzie decyzje o poziomie stóp. Za najbardziej prawdopodobny scenariusz uważam nadal długotrwałą stabilizację stóp procentowych, po której rozpocznie się cykl zacieśniania polityki pieniężnej. Nastąpi to jednak, jak się wydaje na chwilę obecną, najwcześniej pod koniec 2015 r.

 


Kontakt dla mediów

Monika Kurtek

M.kurtek@pocztowy.pl