r.

MakroExpress: Wskaźnik CPI w czerwcu (flash): 3.3%r/r

Wskaźnik CPI wyniósł w czerwcu wg „szybkiego” szacunku GUS 3.3%r/r wobec 2.9%r/r w maju oraz konsensusu rynkowego na poziomie 2.8%r/r. W ujęciu miesięcznym ceny wzrosły o 0.7%.

Wnioski: Czerwiec przyniósł, w stosunku do maja, istotny wzrost cen towarów i usług. Tym samym w ujęciu rocznym inflacja już nie kontynuowała hamowania, ale dość gwałtownie przyspieszyła. Z danych GUS wynika, że w czerwcu ceny żywności spadły o 0.1%m/m, ceny nośników energii również spadły o 0.1%m/m, natomiast prawdziwego skoku dokonały ceny paliw (wzrost aż o 5.4%m/m). Ceny paliw miały niewątpliwie bardzo duży wpływ na przyspieszenie rocznego wskaźnika CPI w czerwcu, ale musiały być także inne kategorie, które mocno się do tego przyczyniły. Spory wzrost cen mógł dotyczyć np. nadal „zdrowia”, restauracji i hoteli (tj. turystyki), i zapewne nadal w górę pięły się także ceny szeroko rozumianych usług. Inflacja bazowa, jak wskazują szacunki oparte o dzisiejsze dane, ponownie istotnie przyspieszyła w czerwcu i wyniosła już przynajmniej 4.0%r/r.

Czerwcowe dane potwierdzają, że hamowanie inflacji w Polsce nie będzie procesem ani jednostajnym, ani szybkim. Z jednej strony polska gospodarka znajduje się w recesji i spadł popyt na towary i usługi, co powinno inflację obniżać, podobnie jak coraz wyższa zeszłoroczna baza odniesienia. Z drugiej jednak strony wahania cen ropy naftowej na świecie, czy też ogólnie wyższe koszty produkcji towarów oraz świadczenia usług, będą trzymały inflację w ryzach bądź ją wręcz podbijały. Mało prawdopodobne jest, aby na koniec br. wskaźnik CPI znalazł się poniżej 2.0%r/r. Raczej będzie to wartość bliższa środkowi celu NBP. Średniorocznie zaś wyniesie wg moich prognoz co najmniej 3.2% wobec 2.3% w 2019 r.

Z punktu widzenia RPP opublikowany dziś wstępny szacunek czerwcowej inflacji pokazuje, że Rada zupełnie niepotrzebnie martwi się o możliwość wystąpienia deflacji w Polsce. Co więcej, biorąc pod uwagę czas przełożenia decyzji RPP na gospodarkę (a jest to kilka kwartałów), być może okaże się, że Rada zbyt mocno i zbyt szybko obniżyła w ostatnich miesiącach stopy procentowe, i że trzeba będzie je dość szybko podnosić.


"Niniejsza publikacja została opracowana w celu informacyjnym oraz promocji i reklamy i nie może być traktowana jako oferta, doradztwo inwestycyjne lub rekomendacja do zawierania jakichkolwiek transakcji. Choć informacje zawarte w publikacji pochodzą ze źródeł powszechnie dostępnych i uznawanych za wiarygodne, BANK POCZTOWY S.A. nie może zagwarantować ich kompletności i dokładności. Wszelkie opinie i prognozy przywołane w niniejszej publikacji są wyrazem oceny autorów w dniu jej wydania i mogą ulec zmianie bez zapowiedzi.Dane i informacje dotyczące przeszłości, jak również prognozy, nie odnoszą się do żadnych instrumentów finansowych oraz nie stanowią gwarancji jakichkolwiek cen instrumentów lub wyników finansowych. Autorzy publikacji nie ponoszą odpowiedzialności za skutki decyzji podjętych na podstawie informacji w niej zawartych."   
Zmiana treści wynika z procesu dostosowań do nowych regulacji ponadnarodowych.   

Kontakt dla mediów

Monika Kurtek

M.kurtek@pocztowy.pl

Powiązane artykuły