r.
MakroExpress - PKB w Q4’14: +3.0%r/r (flash estimate)
Według „szybkiego” szacunku GUS tempo wzrostu gospodarczego w Polsce w Q4’14 wyniosło 3.0%r/r wobec 3.3%r/r w Q3’14. Jest to wynik nieco słabszy od oczekiwań rynkowych na poziomie 3.1%r/r i mojej prognozy na poziomie 3.2%r/r. Drugi szacunek PKB i jego struktura opublikowane zostaną 27 lutego o godz. 10:00.
Wnioski: Opublikowane dziś dane dotyczące tempa wzrostu PKB w czwartym kwartale 2014 roku są nieco niższe od oczekiwań (co prawdopodobnie ma związek z dokonaną w ostatnich dniach przez GUS rewizją grudniowych danych dotyczących produkcji przemysłowej), ale mimo wszystko należy oceniać je jako pozytywne. Polska gospodarka nieco wyhamowała pod koniec roku, i choć nie jest jeszcze znana pełna struktura wzrostu PKB, można na bazie danych rocznych spodziewać się zarówno nieco niższej w porównaniu z trzecim kwartałem dynamiki spożycia indywidualnego, jak i inwestycji. Negatywnie na wzrost PKB wpływał także zapewne eksport netto. W pierwszym kwartale bieżącego roku tempo wzrostu gospodarczego utrzyma się prawdopodobnie na poziomie zbliżonym do zanotowanego w końcu 2014 r., w kolejnych kwartałach natomiast można oczekiwać delikatnego przyspieszania tempa wzrostu polskiej gospodarki. Poprawiająca się sytuacja na rynku pracy, deflacja, rekordowo niskie stopy procentowe (które w marcu zostaną jeszcze obniżone), uruchamianie środków unijnych z perspektywy finansowej 2014-2020 - to główne czynniki, które wspierać powinny i konsumpcję, i inwestycje. Popyt krajowy będzie główną siłą napędową gospodarki, ale i popyt zewnętrzny może w tym roku okazać się większym wsparciem jeśli poprawiać się będzie koniunktura w strefie euro. Polska gospodarka ma w tym roku szansę osiągnąć dynamikę PKB w wysokości 3.5-3.6%. Podkreślić jednak trzeba, że dla takiego scenariusza istnieją ryzyka. Głównym jest dalsza eskalacja konfliktu rosyjsko-ukraińskiego.
Dzisiejszy odczyt PKB raczej nie jest dla RPP argumentem za obniżką stóp procentowych, jako że dynamika wzrostu nie spadła poniżej 3.0%r/r. Głównym i silnym argumentem okaże się jednak prawdopodobnie dzisiejsza druga ważna publikacja, tj. styczniowy wskaźnik CPI. Wskaże on najprawdopodobniej na dalsze pogłębienie się deflacji w Polsce. Spodziewam się obniżki stóp procentowych w marcu o 25pb z ryzykiem że może być to 50pb.
Kontakt dla mediów
Monika Kurtek
M.kurtek@pocztowy.pl