r.
MakroExpress: Płace w sektorze przedsiębiorstw w listopadzie: +10.5%r/r, zatrudnienie: -0.5%r/r
Przeciętne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw wzrosło w listopadzie nominalnie o 10.5%r/r wobec wzrostu o 10.2%r/r w październiku. Odczyt okazał się nieco wyższy od średnich oczekiwań rynkowych na poziomie 10.0%r/r. Przeciętne zatrudnienie w sektorze przedsiębiorstw spadło w październiku o 0.5%r/r wobec spadku o 0.5%r/r w październiku i konsensusu rynkowego wskazującego na spadek o 0.6%r/r. Realny fundusz płac w sektorze przedsiębiorstw (po uwzględnieniu wskaźnika CPI) wzrósł w listopadzie o 5.1%r/r wobec wzrostu o 4.4%r/r w październiku.
Wnioski: Nominalny wzrost płac w sektorze przedsiębiorstw „trzymał się” w listopadzie mocno, pozostając na dwucyfrowym poziomie, a nawet przekraczając nieznacznie odczyt październikowy. Przy jednoczesnym braku dalszego pogłębiania się spadku zatrudnienia i nieco niższej inflacji (w listopadzie wyniosła ona 4.7%r/r), przyspieszyła dynamika realna przeciętnego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw (do 5.6%r/r z 5.0%r/r w październiku) oraz funduszu płac (do 5.1%r/r z 4.4%r/r w październiku).
Rynek pracy w Polsce pozostaje „mocny” i „ciasny”. Wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw rosną cały czas (nominalnie) w dwucyfrowym tempie ( w listopadzie nawet mimo istotnie mniejszej liczby dni roboczych w stosunku do października br. i listopada ub. r.), a spadek zatrudnienia jest niewielki i ustabilizował się. Jak podaje GUS wzrost wynagrodzeń w listopadzie spowodowany był wypłatą m.in. premii i nagród świątecznych, jubileuszowych oraz nagród z okazji Dnia Górnika (które obok wynagrodzeń zasadniczych także zaliczane są do składników wynagrodzeń), a zatem w kolejnym miesiącu niektóre z tych czynników nie będą aktualne, niemniej jednak na razie presja płacowa pozostaje podwyższona. To się zmieni najprawdopodobniej w przyszłym roku, gdyż z badań chociażby NBP wynika, że przy spadających od dwóch lat marżach firmy nie będą już dalej w stanie tak bardzo skłonne do podwyżek, ale też nie ma wątpliwości, że niedobory pracowników w niektórych branżach podwyżki płac będą na pracodawcach wymuszać.
Dane z rynku pracy wskazują, że konsumpcja w Polsce mogłaby wyraźnie przyspieszać, jednakże obserwacje zachowań konsumentów i badania ich nastrojów każą tonować oczekiwania. Podwyższona niepewność co do przyszłości i obawy skłaniają aktualnie gospodarstwa domowe do oszczędzania i ostrożnych wydatków. Należy zatem raczej oczekiwać umiarkowanego, takiego jak do tej pory, wzrostu konsumpcji, bez żadnych gwałtownych przyspieszeń.
"Niniejsza publikacja została opracowana w celu informacyjnym oraz promocji i reklamy i nie może być traktowana jako oferta, doradztwo inwestycyjne lub rekomendacja do zawierania jakichkolwiek transakcji. Choć informacje zawarte w publikacji pochodzą ze źródeł powszechnie dostępnych i uznawanych za wiarygodne, BANK POCZTOWY S.A. nie może zagwarantować ich kompletności i dokładności. Wszelkie opinie i prognozy przywołane w niniejszej publikacji są wyrazem oceny autorów w dniu jej wydania i mogą ulec zmianie bez zapowiedzi.Dane i informacje dotyczące przeszłości, jak również prognozy, nie odnoszą się do żadnych instrumentów finansowych oraz nie stanowią gwarancji jakichkolwiek cen instrumentów lub wyników finansowych. Autorzy publikacji nie ponoszą odpowiedzialności za skutki decyzji podjętych na podstawie informacji w niej zawartych."
Zmiana treści wynika z procesu dostosowań do nowych regulacji ponadnarodowych.
Kontakt dla mediów
Monika Kurtek
M.kurtek@pocztowy.pl