r.
MakroExpress: Produkcja budowlano-montażowa w lipcu: +1.1%r/r; sprzedaż detaliczna: +2.1%r/r (nominalnie), -4.0%r/r (realnie)
Produkcja budowlano-montażowa wzrosła w lipcu o 1.1%r/r wobec wzrostu o 1.5%r/r w czerwcu. Konsensus rynkowy wskazywał na wzrost produkcji budowlano-montażowej o 2.6%r/r.
Sprzedaż detaliczna wzrosła w lipcu nominalnie o 2.1%r/r wobec takiego samego wzrostu w poprzednim miesiącu. Dynamika sprzedaży detalicznej okazała się niższa od średnich oczekiwań rynkowych na poziomie 2.5%r/r. W ujęciu realnym sprzedaż detaliczna spadła w lipcu o 4.0%r/r wobec spadku o 4.7%r/r w czerwcu i średnich oczekiwań rynkowych wskazujących na spadek o 3.6%r/r.
Wnioski: Dzisiejsze odczyty sprzedaży detalicznej i produkcji budowlano-montażowej w lipcu są kolejnym potwierdzeniem, że początek III kw. jest dla polskiej gospodarki dość słaby.
Tempo wzrostu produkcji budowlano-montażowej w lipcu okazało się słabsze od czerwcowego i sporo niższe od średnich oczekiwań rynkowych. Budownictwo w Polsce ponownie wkroczyło w okres boomu, ale w danych statystycznych zobaczymy to z opóźnieniem. Realizowane są aktualnie inwestycje z kończącej się finansowej perspektywy unijnej 2014-2020, głownie przez JST, na co wskazuje wysoka dwucyfrowa dynamika roczna w kategorii „Budowa obiektów inżynierii lądowej i wodnej”. Ale nie widać jeszcze ożywienia w budownictwie mieszkaniowym. Biorąc jednak pod uwagę fakt, że po wejściu w życie 1 lipca br. programu „Bezpieczny kredyt 2.0%” na rynku mieszkań gwałtownie wzrósł popyt, który nie „spotyka się” z odpowiednią podażą, deweloperzy zapewne dość szybko uruchamiać będą kolejne projekty inwestycyjne.
W przypadku sprzedaży detalicznej towarów jej spadek w lipcu o 4.0% w ujęciu realnym jest już mniejszy niż w czerwcu br. (i najmniejszy od lutego br.), ale wydawało się, że początek III kwartału może przynieść większą poprawę. Wraz z rosnącym optymizmem konsumentów i ich rosnącą skłonnością do konsumpcji, a także dalszym hamowaniem wskaźnika CPI, dynamika realna sprzedaży detalicznej w kolejnych miesiącach powinna dalej się poprawiać. Na dodatni odczyt trzeba będzie jednak jeszcze prawdopodobnie trochę poczekać, być może do IV kwartału br.
Zarówno opublikowane wczoraj, jak i dzisiaj, dane z gospodarki realnej posłużą, w mojej opinii, części RPP jako argument za rozpoczęciem obniżek stóp procentowych we wrześniu. Wzrosło prawdopodobieństwo tego, że do obniżki we wrześniu dojdzie nawet wtedy, gdy sierpniowa inflacja nie zejdzie poniżej 10.0%r/r.
"Niniejsza publikacja została opracowana w celu informacyjnym oraz promocji i reklamy i nie może być traktowana jako oferta, doradztwo inwestycyjne lub rekomendacja do zawierania jakichkolwiek transakcji. Choć informacje zawarte w publikacji pochodzą ze źródeł powszechnie dostępnych i uznawanych za wiarygodne, BANK POCZTOWY S.A. nie może zagwarantować ich kompletności i dokładności. Wszelkie opinie i prognozy przywołane w niniejszej publikacji są wyrazem oceny autorów w dniu jej wydania i mogą ulec zmianie bez zapowiedzi.Dane i informacje dotyczące przeszłości, jak również prognozy, nie odnoszą się do żadnych instrumentów finansowych oraz nie stanowią gwarancji jakichkolwiek cen instrumentów lub wyników finansowych. Autorzy publikacji nie ponoszą odpowiedzialności za skutki decyzji podjętych na podstawie informacji w niej zawartych."
Zmiana treści wynika z procesu dostosowań do nowych regulacji ponadnarodowych.