r.

MakroExpress - Produkcja przemysłowa w październiku: -1.3%r/r, sprzedaż detaliczna: 3.7%r/r

Produkcja przemysłowa spadła w październiku o 1.3%r/r wobec wzrostu o 3.2%r/r we wrześniu i konsensusu rynkowego na poziomie 1.0%r/r. Po uwzględnieniu czynników sezonowych produkcja wzrosła o 1.3%r/r wobec wzrostu o 3.3%r/r we wrześniu. Produkcja budowlano-montażowa spadła we październiku o 20.1%r/r wobec spadku o 15.3%r/r we wrześniu. Sprzedaż detaliczna wzrosła w ujęciu nominalnym w październiku o 3.7%r/r wobec wzrostu o 4.8%r/r we wrześniu, podczas gdy konsensus rynkowy wskazywał na jej wzrost o 4.2%r/r. W ujęciu realnym sprzedaż detaliczna wzrosła w październiku o 4.6%r/r wobec wzrostu o 6.3%r/r we wrześniu.

Komentarz: Opublikowane dziś dane pokazują, że październik przyniósł dalsze pogorszenie sytuacji zarówno w przypadku produkcji przemysłowej, jak i sprzedaży detalicznej. Nastąpiło również ponowne istotne pogłębienie spadku produkcji budowlano-montażowej. Jest to bardzo zła wiadomość. Niższe dynamiki produkcji i sprzedaży oznaczają bowiem, że tempo wzrostu gospodarczego na początku czwartego kwartału dalej obniżało się. Jest jeszcze nadzieja, że ostatnie dwa miesiące br., okres ściśle świąteczny, przyniosą poprawę i produkcji przemysłowej, i sprzedaży detalicznej. Gospodarstwa domowe dysponują bowiem w tym roku zasobniejszymi portfelami, do czego przyczyniła się z jednej strony poprawiająca się sytuacja na rynku pracy, a z drugiej wypłaty w ramach programu Rodzina 500+. Popyt konsumpcyjny powinien być zatem wyższy, a to powinno „podciągnąć” przemysł. Ogólnie jednak nie ma już co liczyć na to, że dynamika PKB w czwartym kwartale przekroczy 3.0%r/r. Może mieć nawet problem ze zbliżeniem się do tego poziomu. To z kolei oznacza, że również w całym roku dynamika PKB na pewno nie przekroczy 3.0%. Choć popyt konsumpcyjny jest obecnie głównym motorem polskiej gospodarki, zapaść w inwestycjach nie pozwala jej na przyspieszenie.


Opublikowane dziś dane nie wpłyną na grudniową decyzję RPP w sprawie stóp procentowych. Rada ocenia spowolnienie polskiej gospodarki jako przejściowe i czeka na rozruch w inwestycjach. Stopy procentowe w Polsce będą zatem przez długi jeszcze czas utrzymywane na obecnym poziomie. Według moich prognoz zmienić się mogą dopiero w 2018 r. 


Kontakt dla mediów

Monika Kurtek

M.kurtek@pocztowy.pl

Powiązane artykuły