r.
MakroExpress: Wskaźnik PMI w czerwcu spadł do 45.1pkt z 47.0pkt w maju
Wskaźnik PMI w przetwórstwie spadł w czerwcu do 45.1pkt z 47.0pkt w maju. Konsensus rynkowy wskazywał na spadek wskaźnika do 46.7pkt.
Wnioski: Dzisiejsze dane wskazują, że majowy wzrost wskaźnika PMI był niestety chwilowy. W czerwcu powrócił on do spadków i to z dużym przytupem. Odczyt jest najgorszy od listopada ubiegłego roku. Z raportu S&P Global PMI wynika, że w czerwcu gwałtownie spadły w sektorze przetwórczym w Polsce produkcja, nowe zamówienia oraz aktywność zakupowa. Obniżył się też ponownie poziom zatrudnienia. Pogorszenie w zamówieniach przełożyło się na wyraźną redukcję zaległości i jednocześnie niskie oczekiwania co do przyszłej produkcji. Jedyną właściwie pozytywną informacją płynącą z czerwcowego raportu jest fakt, że tempo spadku kosztów produkcji utrzymało się na poziomie bliskim majowego rekordu, co przełożyło się na kolejne rekordowe obniżki cen wyrobów gotowych.
Publikacja czerwcowego wskaźnika PMI budzi niepokój. Wszystko wskazuje na to, że oprócz przekładania się na polską gospodarkę pogarszającej się kondycji gospodarki niemieckiej, również popyt krajowy pozostaje słaby ze wszystkimi tego konsekwencjami (m.in. ograniczanie produkcji przez firmy czy zmniejszanie zatrudnienia). Co gorsza, raport wskazuje, że choć w czerwcu producenci wciąż prognozowali wzrost produkcji w ciągu najbliższych 12 miesięcy, to optymizm biznesowy był relatywnie mały. Jest to spory kontrast w porównaniu do ostatnich kilku miesięcy. I choć musimy poczekać jeszcze na czerwcowe dane z gospodarki realnej, to na ten moment wydaje się – biorąc pod uwagę wszystko to co już wiemy - że dynamika PKB w II kwartale br. mogła być zbliżona do odnotowanej w I kw., czyli nadal dość mizerna. To by oznaczało, że proces odbicia gospodarczego przebiega wolniej niż się spodziewano. Konsekwencją – jak wynika z badania S&P Global PMI – jest szybki spadek cen wyrobów gotowych, co powinno przekładać się na dalsze obniżanie się inflacji. Opublikowane dziś dane skłaniają do jeszcze jednego wniosku: jeśli okaże się że gospodarka jest wciąż w słabej kondycji, a wskaźnik CPI zejdzie do jednocyfrowego poziomu, to bardzo szybko możemy zobaczyć pierwszą obniżkę stóp procentowych.
"Niniejsza publikacja została opracowana w celu informacyjnym oraz promocji i reklamy i nie może być traktowana jako oferta, doradztwo inwestycyjne lub rekomendacja do zawierania jakichkolwiek transakcji. Choć informacje zawarte w publikacji pochodzą ze źródeł powszechnie dostępnych i uznawanych za wiarygodne, BANK POCZTOWY S.A. nie może zagwarantować ich kompletności i dokładności. Wszelkie opinie i prognozy przywołane w niniejszej publikacji są wyrazem oceny autorów w dniu jej wydania i mogą ulec zmianie bez zapowiedzi.Dane i informacje dotyczące przeszłości, jak również prognozy, nie odnoszą się do żadnych instrumentów finansowych oraz nie stanowią gwarancji jakichkolwiek cen instrumentów lub wyników finansowych. Autorzy publikacji nie ponoszą odpowiedzialności za skutki decyzji podjętych na podstawie informacji w niej zawartych."
Zmiana treści wynika z procesu dostosowań do nowych regulacji ponadnarodowych.