r.
MakroExpress: Wskaźnik PMI w lutym wzrósł do 53.4pkt
Wskaźnik PMI w przetwórstwie wzrósł w lutym do 53.4pkt z 51.9pkt w styczniu. Konsensus rynkowy wskazywał na wzrost wskaźnika do 52.9pkt.
Z informacji opublikowanych przez Markit wynika, że w lutym wzrost wskaźnika PMI opierał się na wynikach odnotowanych przez 4 z 5 komponentów, tj. nowych zamówieniach, produkcji, zatrudnieniu i prędkości dostaw. Wyjątek stanowiły jedynie zapasy pozycji zakupionych. Z danych Markitu wynika, że w lutym wciąż optymistyczne pozostawały prognozy dotyczące nadchodzącego roku. Firmy. Licząc na popandemiczne odbicie w gospodarce, spodziewają się wysokiego wzrostu popytu.
Wnioski: Luty był drugim miesiącem br., w którym nastroje w polskim przemyśle uległy poprawie. Wskaźnik PMI na poziomie 53.4pkt okazał się najwyższy od czerwca 2018 r. Co więcej, obecny trend zwyżkowy wskaźnika PMI utrzymuje się od ośmiu miesięcy.
Polski przemysł, mimo warunków pandemicznych, odnotowuje wzrost popytu na towary, odzwierciedlany przez komponent nowych zamówień. Płyną one w dużej mierze z zagranicy. Rosnące zamówienia przekładają się na zwiększoną produkcję, ale chociaż firmy przemysłowe zatrudniają nowych pracowników, i tak rosną zaległości produkcyjne. Jest to - jak wskazuje Markit - skutek niedoborów podaży surowców. Istotnie wydłużył się, niewątpliwie w związku z restrykcjami i lockdownami w różnych krajach, czas dostaw środków produkcji do polskich fabryk, a opóźnienia w tychże dostawach były większe niż w lutym br. tylko dwa razy w historii badań, tj. w marcu i kwietniu zeszłego roku. Niestety problemy z podażą materiałów, przy rosnących presjach wytwórczych, skutkuje wzrostem cen, przekładanych na klientów. Nie jest to niestety dobra informacja z punktu widzenia inflacji w kolejnych miesiącach. Będzie ona najprawdopodobniej wyraźnie przyspieszać.
Z publikowanych przez Markit danych dotyczących polskiego przemysłu, w tym wciąż optymistycznych prognoz tego sektora, można wnioskować, że pozostanie on głównym silnikiem gospodarki w tym roku. Przemysł, w warunkach pandemii, od wielu miesięcy radzi sobie znacznie lepiej niż sektor usług i ta sytuacja w najbliższych miesiącach raczej się nie zmieni. To m.in. dzięki przemysłowi polska gospodarka ma szansę odbić się w tym roku po zeszłorocznym załamaniu. Dymnika PKB może wynieść około 3.0%.
"Niniejsza publikacja została opracowana w celu informacyjnym oraz promocji i reklamy i nie może być traktowana jako oferta, doradztwo inwestycyjne lub rekomendacja do zawierania jakichkolwiek transakcji. Choć informacje zawarte w publikacji pochodzą ze źródeł powszechnie dostępnych i uznawanych za wiarygodne, BANK POCZTOWY S.A. nie może zagwarantować ich kompletności i dokładności. Wszelkie opinie i prognozy przywołane w niniejszej publikacji są wyrazem oceny autorów w dniu jej wydania i mogą ulec zmianie bez zapowiedzi.Dane i informacje dotyczące przeszłości, jak również prognozy, nie odnoszą się do żadnych instrumentów finansowych oraz nie stanowią gwarancji jakichkolwiek cen instrumentów lub wyników finansowych. Autorzy publikacji nie ponoszą odpowiedzialności za skutki decyzji podjętych na podstawie informacji w niej zawartych."
Zmiana treści wynika z procesu dostosowań do nowych regulacji ponadnarodowych.