r.
MakroExpress: Wskaźnik PMI we wrześniu wzrósł do 50.8pkt z 50.6pkt w sierpniu
Wskaźnik PMI w przetwórstwie wzrósł we wrześniu do 50.8pkt z 50.6pkt w sierpniu. Konsensus rynkowy wskazywał na wzrost wskaźnika do 52.5pkt.
Z informacji opublikowanych przez Markit wynika, że niewielki wzrost wskaźnika PMI we wrześniu br. odzwierciedlał wyższe odczyty subindeksów zatrudnienia, nowych zamówień oraz pozycji zakupionych, które razem podniosły główny wskaźnika o 0.5pkt. Przeciwwagę stanowiły nieco gorsze wyniki odnotowane przez subindeksy czasu dostaw (-0.2) oraz produkcji (-0.1), choć drugi z wyżej wymienionych wskaźników wciąż sygnalizował wzrost.
Wnioski: Wrzesień przyniósł wzrost wskaźnika PMI, niemniej jednak okazał się on znacznie słabszy od oczekiwań rynkowych. Również w porównaniu do Niemiec, czy całej strefy euro, wzrost wskaźnika PMI we wrześniu jest istotnie mniejszy. Jak zaznacza Markit, tempo ekspansji w polskim przemyśle zwolniło i było bardzo słabe. Produkcja przemysłu wprawdzie wciąż rośnie, gdyż napływają nowe zamówienia (w tym także z zagranicy), ale tempo tego wzrostu słabnie i oznacza najprawdopodobniej, że polockdownowe ożywienie w gospodarce hamuje. Dobrą wiadomością jest natomiast to, że po raz pierwszy od 2019 r. wzrosło zatrudnienie, a menedżerowie wykazywali więcej optymizmu co do wzrostu produkcji w nadchodzących 12 miesiącach.
Relatywnie słaby wzrost wskaźnika PMI we wrześniu mógł wynikać z niepewności menedżerów logistyki, jaka towarzyszy im właściwie od początku pandemii, ale w ostatnim czasie zdecydowanie znowu się nasila. Po wyraźnym odbiciu gospodarki w czerwcu i lipcu, napędzanym realizacją odłożonego popytu, już w sierpniu pojawił się wzrost niepewności (wraz ze wzrostem zachorowań na COVID-19), a wrzesień był przecież miesiącem powrotu dzieci do szkół, co na pewno tę niepewność jeszcze bardziej spotęgowało. Dalszy rozwój sytuacji epidemiologicznej, tak w Polsce jak i na świecie, jest dużą niewiadomą i najprawdopodobniej na nastroje w przemyśle będzie oddziaływał negatywnie. Takie wiadomości chociażby jak wprowadzanie ponownie stanu wyjątkowego u naszych sąsiadów (Czechy, Słowacja), czy zaostrzanie restrykcji (Niemcy i inne kraje), będzie jeszcze bardziej podsycać niepewność. Dlatego jest bardzo prawdopodobne, że wskaźnik PMI znowu zacznie się obniżać.
"Niniejsza publikacja została opracowana w celu informacyjnym oraz promocji i reklamy i nie może być traktowana jako oferta, doradztwo inwestycyjne lub rekomendacja do zawierania jakichkolwiek transakcji. Choć informacje zawarte w publikacji pochodzą ze źródeł powszechnie dostępnych i uznawanych za wiarygodne, BANK POCZTOWY S.A. nie może zagwarantować ich kompletności i dokładności. Wszelkie opinie i prognozy przywołane w niniejszej publikacji są wyrazem oceny autorów w dniu jej wydania i mogą ulec zmianie bez zapowiedzi.Dane i informacje dotyczące przeszłości, jak również prognozy, nie odnoszą się do żadnych instrumentów finansowych oraz nie stanowią gwarancji jakichkolwiek cen instrumentów lub wyników finansowych. Autorzy publikacji nie ponoszą odpowiedzialności za skutki decyzji podjętych na podstawie informacji w niej zawartych."
Zmiana treści wynika z procesu dostosowań do nowych regulacji ponadnarodowych.