r.

MakroExpress: Produkcja przemysłowa we wrześniu: 4.3%r/r, sprzedaż detaliczna: 8.6%r/r

Produkcja przemysłowa wzrosła we wrześniu o 4.3%r/r wobec wzrostu o 8.8%r/r w sierpniu i konsensusu rynkowego na poziomie 5.2%r/r. Po uwzględnieniu czynników sezonowych produkcja wzrosła o 6.9%r/r wobec wzrostu o 8.1%r/r w sierpniu. Produkcja budowlano-montażowa wzrosła we wrześniu o 15.5%r/r wobec wzrostu o 23.5%r/r w sierpniu. Sprzedaż detaliczna wzrosła we wrześniu w ujęciu nominalnym o 8.6%r/r wobec wzrostu o 7.6%r/r w sierpniu, podczas gdy konsensus rynkowy wskazywał na jej wzrost o 7.9%r/r. W ujęciu realnym sprzedaż detaliczna wzrosła o 7.5%r/r wobec wzrostu o 6.9%r/r w sierpniu.  

Komentarz: Opublikowane dziś przez GUS wrześniowe dane są niższe od oczekiwań w przypadku produkcji sprzedanej przemysłu i produkcji budowlano-montażowej, choć nadal bardzo przyzwoite, a jednocześnie wyższe od prognoz w przypadku sprzedaży detalicznej. Wrzesień to miesiąc zamykający trzeci kwartał, dlatego też można dokonać wstępnej oceny tego co się w nim działo. Opublikowane w okresie lipiec-wrzesień dane wskazują, że trzeci kwartał br. był dla polskiej gospodarki lepszy niż pierwsza połowa br. Według moich szacunków dynamika produkcji przemysłowej w trzecim kwartale br. wyniosła około 6.4%r/r (wobec 4.2%r/r w drugim kwartale), dynamika produkcji budowlano-montażowej zwiększyła się do około 19.6%r/r (z 8.4%r/r w drugim kwartale), a dynamika realna sprzedaży detalicznej wyniosła około 7.1%r/r (wobec 6.7%r/r w drugim kwartale). Wynika z tego, że nadal przyspieszała konsumpcja gospodarstw domowych, gdzie jej dynamika przekroczyła już najprawdopodobniej 5.0%r/r i znalazła się na poziomie najwyższym od czwartego kwartału 2008 r., a także wyraźnemu przyspieszeniu uległy inwestycje, o około 4-5%r/r. Tym samym tempo wzrostu PKB znalazło się prawdopodobnie w okolicach 4.5%r/r. Co więcej, wcale nie gorsze powinny być wyniki czwartego kwartału, zwłaszcza że w niektórych kategoriach (jak np. w inwestycjach) bardzo sprzyjająca będzie zeszłoroczna baza odniesienia. W całym 2017 r. tempo wzrostu gospodarczego wyniesie co najmniej 4.1%. 

Mocne dane z gospodarki realnej to pole do obserwacji dla RPP. Zwłaszcza, że towarzyszyć im zaczynają niepokojące dane z rynku pracy, tj. przy relatywnie niskim tempie wzrostu zatrudnienia w sektorze przedsiębiorstw (jak na warunki wspomniane wyżej) coraz wyraźniej zaczynają rosnąć płace i najprawdopodobniej jest to dopiero początek presji płacowej. W kolejnych miesiącach wzrost wynagrodzeń może wywierać coraz większą presję na wzrost inflacji. Na razie RPP deklaruje utrzymanie stóp procentowych na obecnych poziomach do końca przyszłego roku, nie jest jednak wykluczone, że nasilenie się presji płacowej i silniejszy od obecnie oczekiwanego wzrost inflacji wymusi na Radzie zmianę dotychczasowej łagodnej retoryki.


Kontakt dla mediów

Monika Kurtek

M.kurtek@pocztowy.pl

Powiązane artykuły