r.

MakroExpress: Płace w sektorze przedsiębiorstw w styczniu: 7.1%r/r, zatrudnienie: 1.1%r/r

Przeciętne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw wzrosło w styczniu nominalnie o 7.1%r/r wobec wzrostu o 6.2%r/r w grudniu, co jest wynikiem zbliżonym do średnich oczekiwań rynkowych na poziomie 7.0%r/r. Przeciętne zatrudnienie w sektorze przedsiębiorstw wzrosło w styczniu o 1.1%r/r wobec wzrostu o 2.6%r/r w grudniu i średnich oczekiwań rynkowych na poziomie 2.2%r/r. Realny fundusz płac w sektorze przedsiębiorstw (po uwzględnieniu wstępnego szacunku wskaźnika CPI) wzrósł w styczniu o 3.8%r/r wobec wzrostu o 5.4%r/r w grudniu.

Wnioski: Na styczniowe dane z rynku pracy wpływ miało kilka czynników. Po pierwsze wzrosła, o 15.6%, płaca minimalna, co jest rekordem w stosunku do lat poprzednich. Po drugie, GUS dokonał corocznej aktualizacji próby, na której opiera szacunki dla całego sektora przedsiębiorstw zatrudniających powyżej 9 osób. W przypadku przeciętnego wynagrodzenia dane okazały się nawet nieznacznie wyższe od oczekiwań rynkowych. W przypadku zatrudnienia natomiast mamy negatywne zaskoczenie. Można wnioskować, że w 2019 r., tj. drugim z rzędu roku hamowania tempa wzrostu zatrudnienia w przedsiębiorstwach, więcej ubyło firm zatrudniających co najmniej 9 osób, aniżeli ich przybyło. Dynamika zatrudnienia na poziomie 1.1%r/r na początku 2020 r. oznacza, że w grudniu może się ona znaleźć w okolicach 0.0%r/r. Jednocześnie na wciąż wysokim poziomie utrzymywać się będzie (w granicach 6-8%r/r) dynamika płac, na co wpływać będzie wspomniana wcześniej podwyżka płacy minimalnej, ograniczenia w dostępie do pracowników w niektórych branżach, a także rosnące oczekiwania płacowe w związku z przyspieszającą inflacją. Rynek pracy w 2020 r. będzie nadal wsparciem dla konsumpcji, choć należy oczekiwać po stronie gospodarstw domowych coraz bardziej rosnącej ostrożności w wydatkowaniu.

Opublikowane dzisiaj dane mogą zostać odczytane przez RPP jako kolejny dowód na spowalnianie polskiej gospodarki. A to właśnie hamowanie tempa wzrostu PKB, a nie inflacja, będzie w najbliższych miesiącach dla Rady (o czym coraz wyraźniej daje do zrozumienia) wyznacznikiem i determinantą wysokości stóp procentowych. Nadal zatem należy oczekiwać ich długotrwałej stabilizacji (scenariusz bazowy) lub obniżki (scenariusz pesymistyczny).


"Niniejsza publikacja została opracowana w celu informacyjnym oraz promocji i reklamy i nie może być traktowana jako oferta, doradztwo inwestycyjne lub rekomendacja do zawierania jakichkolwiek transakcji. Choć informacje zawarte w publikacji pochodzą ze źródeł powszechnie dostępnych i uznawanych za wiarygodne, BANK POCZTOWY S.A. nie może zagwarantować ich kompletności i dokładności. Wszelkie opinie i prognozy przywołane w niniejszej publikacji są wyrazem oceny autorów w dniu jej wydania i mogą ulec zmianie bez zapowiedzi.Dane i informacje dotyczące przeszłości, jak również prognozy, nie odnoszą się do żadnych instrumentów finansowych oraz nie stanowią gwarancji jakichkolwiek cen instrumentów lub wyników finansowych. Autorzy publikacji nie ponoszą odpowiedzialności za skutki decyzji podjętych na podstawie informacji w niej zawartych."   
Zmiana treści wynika z procesu dostosowań do nowych regulacji ponadnarodowych.   

Kontakt dla mediów

Monika Kurtek

M.kurtek@pocztowy.pl

Powiązane artykuły