r.

MakroExpress: Prod. przemysłowa w grudniu: -3.9%r/r; bud.-mont.: +14.0%r/r; sprzedaż det.: +0.5%r/r (nominalnie), -2.3%r/r (realnie)

Produkcja przemysłowa spadła w grudniu o 3.9%r/r wobec spadku o 0.3%r/r (po korekcie z -0.7%r/r) w listopadzie i konsensusu rynkowego zakładającego spadek o 5.8%r/r. Po uwzględnieniu czynników sezonowych produkcja spadła w grudniu o 0.5%r/r wobec spadku o 0.3%r/r w listopadzie.

Produkcja budowlano-montażowa wzrosła w grudniu o 14.0%r/r wobec wzrostu o 3.9%r/r w listopadzie. Konsensus rynkowy wskazywał na wzrost produkcji budowlano-montażowej o 4.9%r/r.

Sprzedaż detaliczna wzrosła w grudniu nominalnie o 0.5%r/r wobec wzrostu o 2.6%r/r w poprzednim miesiącu. Dynamika sprzedaży detalicznej okazała się dużo niższa od średnich oczekiwań rynkowych na poziomie 4.9%r/r. W ujęciu realnym sprzedaż detaliczna spadła w grudniu o 2.3%r/r wobec spadku o 0.3%r/r w listopadzie i średnich oczekiwań rynkowych wskazujących na wzrost o 1.9%r/r.

Wnioski: Grudniowy mix danych dotyczący produkcji przemysłowej, budowlano-montażowej oraz sprzedaży detalicznej, dość mocno zaskoczył, i to w rożne strony. Największe pozytywne zaskoczenie dotyczy silnego wzrostu produkcji budowlano-montażowej. Z kolei największym rozczarowaniem jest bardzo niski wzrost (w ujęciu nominalnym) sprzedaży detalicznej, przekładający się na spadek w ujęciu realnym. Trudno na podstawie tego mixu formułować jednoznaczne wnioski. Budownictwo na pewno ma przed sobą bardzo dobre perspektywy i ze względu na przygotowywany nowy program wsparcia zakupu mieszkań, i ze względu na oczekiwany duży napływ środków z KPO, i wreszcie ze względu na kalendarz wyborczy (zwłaszcza wybory samorządowe w kwietniu 2024 r.). Grudzień pokazał dynamiczne przyspieszenie produkcji budowlano-montażowej we wszystkich obszarach (zarówno w przypadku jednostek zajmujących się wznoszeniem budynków, w przedsiębiorstwach zajmujących się budową obiektów inżynierii lądowej i wodnej, jak i w produkcji w jednostkach realizujących prace budowlane specjalistyczne), i wydaje się że kolejne miesiące mogą nieść tutaj dalsze wyraźne ożywienie. W przypadku sprzedaży detalicznej grudniowe dane mocno rozczarowały, biorąc pod uwagę gorący okres zakupowy o tej porze roku. Dane okazały się niższe od prognoz niemal we wszystkich raportowanych przez GUS kategoriach i pytaniem otwartym jest czy tak już pozostanie, czy jednak wraz ze wzrostem dochodów od nowego roku (i ich siłą nabywczą) sprzedaż jednak zacznie nabierać rozpędu? Bardziej prawdopodobny, w mojej ocenie, wydaje się ten drugi scenariusz. I wreszcie produkcja sprzedana przemysłu: w grudniu nadal spadała (choć jednak skala okazała się niższa od średnich oczekiwań rynkowych), i przez najbliższe miesiące prawdopodobnie nadal spadki będą się utrzymywać. Ale chociażby w kontekście oczekiwanego przyspieszania popytu krajowego powinny być coraz mniejsze.

Opublikowane dane nie wpłyną na decyzję RPP w sprawie stóp procentowych w lutym. Stopy zostaną utrzymane, moim zdaniem, na obecnym poziomie.


"Niniejsza publikacja została opracowana w celu informacyjnym oraz promocji i reklamy i nie może być traktowana jako oferta, doradztwo inwestycyjne lub rekomendacja do zawierania jakichkolwiek transakcji. Choć informacje zawarte w publikacji pochodzą ze źródeł powszechnie dostępnych i uznawanych za wiarygodne, BANK POCZTOWY S.A. nie może zagwarantować ich kompletności i dokładności. Wszelkie opinie i prognozy przywołane w niniejszej publikacji są wyrazem oceny autorów w dniu jej wydania i mogą ulec zmianie bez zapowiedzi.Dane i informacje dotyczące przeszłości, jak również prognozy, nie odnoszą się do żadnych instrumentów finansowych oraz nie stanowią gwarancji jakichkolwiek cen instrumentów lub wyników finansowych. Autorzy publikacji nie ponoszą odpowiedzialności za skutki decyzji podjętych na podstawie informacji w niej zawartych."   
Zmiana treści wynika z procesu dostosowań do nowych regulacji ponadnarodowych.   

Powiązane artykuły