r.

MakroExpress: Produkcja budowlano-montażowa w lipcu: -10.9%r/r

Produkcja budowlano-montażowa spadła w lipcu o 10.9%r/r wobec spadku o 2.4%r/r w czerwcu. Konsensus rynkowy wskazywał na spadek produkcji budowlano-montażowej o 4.5%r/r.

Wnioski: Dynamika produkcji budowlano-montażowej pozostała w lipcu ujemna. Co więcej, spadek mocno pogłębił się i jest największy od listopada 2016 r. Na tle opublikowanych ostatnio statystyk z rynku pracy (płace i zatrudnienie w sektorze przedsiębiorstw), dotyczących produkcji przemysłowej i sprzedaży detalicznej, są to dane zdecydowanie studzące optymizm co do szybkiego wkroczenia gospodarki na ścieżkę wzrostu. O ile przemysł „nadrabia” jeszcze zaległości po głębokich spadkach związanych z zamknięciem wielu fabryk (bądź na skutek mocnego ograniczenia ich działalności) w kwietniu i maju, a sprzedaż detaliczna poprawia wyniki także w związku z „odłożonym” popytem, o tyle budownictwo dopiero zaczyna doświadczać trudności.

Jak wskazuje GUS, w lipcu br. zmniejszenie wartości produkcji budowlano-montażowej r/r zaobserwowano we wszystkich trzech wyróżnianych jednostkach, tj. i w jednostkach wykonujących roboty budowlane specjalistyczne (o 2.9%), i zajmujących się budową budynków (o 7.6%), i w realizujących budowę obiektów inżynierii lądowej i wodnej (o 16.9%). GUS podaje także, że wartość produkcji budowlano-montażowej obejmująca roboty inwestycyjne w lipcu br. była r/r niższa o 12.1% (w 2019 r. wzrost o 6.6%), natomiast wartość robót o charakterze remontowym zmniejszyła się o 9.0% (w 2019 r. wzrost o 6.6%).

Szczegółowe dane dotyczące produkcji budowlano-montażowej wskazują, że pogłębia się w polskiej gospodarce spadek inwestycji. Pandemia spowodowała, że sektor prywatny mocno zweryfikował swoje inwestycyjne plany. Firmy w większości postanowiły je wstrzymać bądź odłożyć w czasie, gospodarstwom domowym z kolei, mimo rekordowo niskich stóp procentowych, dużo trudniej pozyskać finansowanie na zakup np. nieruchomości. Taka sytuacja potrwa na pewno wiele miesięcy, gdyż niepewność dotycząca przyszłości jest wciąż ogromna. Spadek inwestycji będzie niestety mocno ciążył dynamice PKB, która w mojej ocenie pozostanie ujemna do końca br. Jedynie skala spadku PKB, ze względu na konsumpcję i eksport, będzie się zmniejszać.


"Niniejsza publikacja została opracowana w celu informacyjnym oraz promocji i reklamy i nie może być traktowana jako oferta, doradztwo inwestycyjne lub rekomendacja do zawierania jakichkolwiek transakcji. Choć informacje zawarte w publikacji pochodzą ze źródeł powszechnie dostępnych i uznawanych za wiarygodne, BANK POCZTOWY S.A. nie może zagwarantować ich kompletności i dokładności. Wszelkie opinie i prognozy przywołane w niniejszej publikacji są wyrazem oceny autorów w dniu jej wydania i mogą ulec zmianie bez zapowiedzi.Dane i informacje dotyczące przeszłości, jak również prognozy, nie odnoszą się do żadnych instrumentów finansowych oraz nie stanowią gwarancji jakichkolwiek cen instrumentów lub wyników finansowych. Autorzy publikacji nie ponoszą odpowiedzialności za skutki decyzji podjętych na podstawie informacji w niej zawartych."   
Zmiana treści wynika z procesu dostosowań do nowych regulacji ponadnarodowych.   

Kontakt dla mediów

Monika Kurtek

M.kurtek@pocztowy.pl

Powiązane artykuły