r.

MakroExpress: Produkcja przemysłowa w kwietniu: -6.4%r/r; PPI: +6.8%r/r

Produkcja przemysłowa spadła w kwietniu o 6.4%r/r wobec spadku o 3.0%r/r (po korekcie) w marcu i konsensusu rynkowego zakładającego spadek o 4.3%r/r. Po uwzględnieniu czynników sezonowych produkcja spadła w kwietniu o 3.4%r/r wobec spadku o 2.5%r/r w marcu.
Ceny producentów (PPI) wzrosły w kwietniu o 6.8%r/r wobec wzrostu o 10.3%r/r (po korekcie) w marcu. Konsensus rynkowy wskazywał na odczyt PPI na poziomie 7.3%r/r.

Wnioski: Kwiecień był miesiącem dalszego kurczenia się przemysłu, a dane okazały się ponownie słabsze od oczekiwań. Proces spowalniania przemysłu ma aktualnie miejsce w wielu krajach europejskich, a powiązany jest ściśle z malejącym popytem w gospodarkach. W Polsce kurczy się zwłaszcza popyt konsumpcyjny. W kwietniu obniżyło się także tempo wzrostu cen producentów, co z kolei w dużej części związane jest z efektem wysokiej zeszłorocznej bazy, ale także ma związek z taniejącym na świecie cenami surowców.

Z komunikatu GUS wynika, że w kwietniu br. produkcja r/r spadła w 25 (spośród 34) działach, m.in. m.in. w produkcji wyrobów z drewna, korka, słomy i wikliny (o 23.0%), chemikaliów i wyrobów chemicznych (o 19.8%) czy metali (o 16.6%). Wzrosty zanotowano tylko w 9 działach, m.in. w naprawie, konserwacji i instalowaniu maszyn i urządzeń (o 32.1%), w produkcji maszyn i urządzeń (o 12.0%), urządzeń elektrycznych (o 10.1%), czy pojazdów samochodowych, przyczep i naczep (o 7.0%). GUS podał również, że spośród głównych grupowań przemysłowych w kwietniu br. odnotowano znaczny spadek w skali roku w produkcji dóbr związanych z energią (o 14.5%), dóbr konsumpcyjnych trwałych (o 13.5%), dóbr zaopatrzeniowych (o 10.8%) oraz dóbr konsumpcyjnych nietrwałych (o 5.3%). Zwiększyła się tylko produkcja dóbr inwestycyjnych (o 7.2%).

Kwiecień to pierwszy miesiąc drugiego kwartału. Przez ten pryzmat patrząc, pogłębienie spadku produkcji sprzedanej przemysłu w porównaniu do wyników zanotowanych we wcześniejszych miesiącach, nie wygląda optymistycznie. Każe też zachować ostrożność co do oceny dalszych perspektyw gospodarki. Rozczarowujące dane napływające bowiem także z Europy, w tym z Niemiec, rodzą pewne obawy o „rozciągniecie” się spowolnienia gospodarczego w czasie. Z drugiej strony nie znamy jeszcze struktury polskiego PKB w pierwszym kwartale br., którego odczyt nota bene był lepszy od przewidywań, dlatego na pełną ocenę trzeba jeszcze chwilę poczekać. Wydaje się, że o ile na PKB niekorzystnie wpływa kurcząca się konsumpcja, to całkiem nieźle mają się inwestycje. Dla RPP dzisiejsze dane są mocnym sygnałem do ostrożnego i wielowymiarowego obserwowania gospodarki, bez zmian na ten moment parametrów polityki pieniężnej.


"Niniejsza publikacja została opracowana w celu informacyjnym oraz promocji i reklamy i nie może być traktowana jako oferta, doradztwo inwestycyjne lub rekomendacja do zawierania jakichkolwiek transakcji. Choć informacje zawarte w publikacji pochodzą ze źródeł powszechnie dostępnych i uznawanych za wiarygodne, BANK POCZTOWY S.A. nie może zagwarantować ich kompletności i dokładności. Wszelkie opinie i prognozy przywołane w niniejszej publikacji są wyrazem oceny autorów w dniu jej wydania i mogą ulec zmianie bez zapowiedzi.Dane i informacje dotyczące przeszłości, jak również prognozy, nie odnoszą się do żadnych instrumentów finansowych oraz nie stanowią gwarancji jakichkolwiek cen instrumentów lub wyników finansowych. Autorzy publikacji nie ponoszą odpowiedzialności za skutki decyzji podjętych na podstawie informacji w niej zawartych."   
Zmiana treści wynika z procesu dostosowań do nowych regulacji ponadnarodowych.   

Kontakt dla mediów

Monika Kurtek

M.kurtek@pocztowy.pl

Powiązane artykuły