r.

MakroExpress: Sprzedaż detaliczna w maju: 7.3%r/r, produkcja budowlano-montażowa: 9.6%r/r

Sprzedaż detaliczna wzrosła w maju nominalnie o 7.3%r/r wobec wzrostu o 13.6%r/r w poprzednim miesiącu. Dynamika sprzedaży detalicznej okazała się słabsza od oczekiwań rynkowych na poziomie 8.5%r/r. W ujęciu realnym sprzedaż detaliczna wzrosła w maju o 5.6%r/r wobec wzrostu o 11.9%r/r w kwietniu i średnich oczekiwań rynkowych na poziomie 6.9%r/r.

Produkcja budowlano-montażowa wzrosła w kwietniu o 9.6%r/r wobec wzrostu o 17.4%r/r w kwietniu. Konsensus rynkowy wskazywał na wzrost produkcji budowlano-montażowej o 14.0%r/r.

Wnioski: Po opublikowanym w piątek wolniejszym tempie wzrostu produkcji przemysłowej w maju w porównaniu z kwietniowym, również dynamika sprzedaży detalicznej była w maju niższa od kwietniowej. Jest to przede wszystkim tzw. efekt kalendarza, wynikający z późnej w tym roku Wielkanocy i przesuwaniem w związku z tym przez gospodarstwa domowe świątecznych zakupów. O ile kwietniowemu wynikowi sprzyjała niska baza odniesienia z roku poprzedniego, o tyle w maju było dokładnie na odwrót. Majowej sprzedaży detalicznej powinna była pomóc, przynajmniej częściowo, wypłata tzw. trzynastej emerytury (zastrzyk gotówki w postaci około 10 mld zł dla emerytów i rencistów), ale w opublikowanych majowych danych tego efektu raczej nie widać. Być może pojawi się on z opóźnieniem. Biorąc ponadto pod uwagę kolejną pulę transferów socjalnych (500 zł na każde dziecko od lipca br.), w kolejnych miesiącach br. sprzedaż detaliczna ma szanse ponownie rosnąć nominalnie w tempie ok. 8-9%r/r, przekładając się na wciąż relatywnie wysoką dynamikę konsumpcji i tym samym PKB.

Maj przyniósł także wyhamowanie wzrostu produkcji budowlano-montażowej. W tym przypadku również na wynik niekorzystnie wpływała wysoka baza odniesienia z rok poprzedniego, niemniej jednak należy podkreślić, że dynamika produkcji budowlano-montażowej bliska 10%r/r to nadal relatywnie wysoki poziom. Ma to związek z realizowanymi inwestycjami przez samorządy (choć ich skala jest już znacznie mniejsza już niż rok temu) oraz ożywieniem inwestycji w sektorze prywatnym.

Dane z gospodarki realnej, które zostały opublikowane przez GUS w ostatnim czasie, sugerują wciąż wysokie i nie odbiegające istotnie od zanotowanego w pierwszym kwartale br. tempo wzrostu PKB w drugim kwartale br. Przyczynią się też zapewne do rewizji w górę prognoz PKB w lipcowej projekcji inflacji NBP. Nie należy jednak oczekiwać w związku z tym zmiany dotychczasowego nastawienia RPP do polityki pieniężnej. W warunkach powrotu głównych banków centralnych na świecie do luzowania monetarnego stopy procentowe w Polsce pozostaną na obecnym poziomie przynajmniej w tym i przyszłym roku.


"Niniejsza publikacja została opracowana w celu informacyjnym oraz promocji i reklamy i nie może być traktowana jako oferta, doradztwo inwestycyjne lub rekomendacja do zawierania jakichkolwiek transakcji. Choć informacje zawarte w publikacji pochodzą ze źródeł powszechnie dostępnych i uznawanych za wiarygodne, BANK POCZTOWY S.A. nie może zagwarantować ich kompletności i dokładności. Wszelkie opinie i prognozy przywołane w niniejszej publikacji są wyrazem oceny autorów w dniu jej wydania i mogą ulec zmianie bez zapowiedzi.Dane i informacje dotyczące przeszłości, jak również prognozy, nie odnoszą się do żadnych instrumentów finansowych oraz nie stanowią gwarancji jakichkolwiek cen instrumentów lub wyników finansowych. Autorzy publikacji nie ponoszą odpowiedzialności za skutki decyzji podjętych na podstawie informacji w niej zawartych."   
Zmiana treści wynika z procesu dostosowań do nowych regulacji ponadnarodowych.   

Kontakt dla mediów

Monika Kurtek

M.kurtek@pocztowy.pl

Powiązane artykuły