r.

MakroExpress: Wskaźnik CPI w lutym wyniósł 2.4%r/r wobec 2.6%r/r po korekcie w styczniu (dane wg nowego systemu wag)

Wskaźnik CPI wyniósł w lutym 2.4%r/r wobec zrewidowanego do 2.6%r/r (z 2.7%r/r) wskaźnika styczniowego i okazał się niższy od średnich oczekiwań rynkowych na poziomie 2.6%r/r. Dane zostały wyliczone w oparciu o aktualny system wag, opracowany na podstawie struktury wydatków konsumpcyjnych gospodarstw domowych w 2020 r., uzyskanej z badania budżetów gospodarstw domowych.

Wnioski: Zmiana wag w koszyku inflacyjnym spowodowała niewielką korektę w dół wstępnego szacunku styczniowego wskaźnika CPI, do 2.6%r/r z 2.7%r/r. Według nowych wyliczeń GUS w 2020 r. zmniejszył się udział wydatków gospodarstw domowych na odzież i obuwie, transport, rekreację i kulturę, edukację, hotele i restauracje oraz inne towary i usługi. Wzrósł natomiast w budżetach gospodarstw domowych, bardzo wyraźnie, udział wydatków na żywność i napoje bezalkoholowe, ale także na napoje alkoholowe i tytoń, użytkowanie mieszkania, wyposażenie mieszkania, zdrowie oraz łączność. Zmiany wag w 2020 r., dość istotne w porównaniu do lat ubiegłych, spowodowane były niespotykanymi wcześniej zjawiskami i wydarzeniami, jak czasowe zamykanie sklepów, czy izolacja społeczeństwa. Miało to istotne przełożenie na strukturę wydatków gospodarstw domowych. Ponadto nastąpiły wzrosty cen, zwłaszcza usług, spowodowane wzrostem kosztów działalności firm z powodu pandemii. W lutym nastąpiło niewielkie wyhamowanie inflacji, do 2.4%r/r, ale jest niemal przesądzone, że w kolejnych miesiącach, chociażby ze względu na niską zeszłoroczną bazę odniesienia (twardy lockdown w gospodarce wiosna ub.r. doprowadził do gwałtownych spadków cen niektórych towarów), inflacja będzie wznosić się na wyższe poziomy i najprawomocniej już w maju przekraczać będzie ponownie 3.0%. W całym 2021 r. średnioroczna inflacja wyniesie co najmniej 3.0%, a ryzyko dla tej prognozy plasuje się po stronie wyższego odczytu.

Dla RPP dzisiejsze dane nie są zaskoczeniem. Znacznie „ciekawsze” będą dane inflacyjne w następnych miesiącach, a w szczególności to, czy będzie ona tylko zbliżać się, czy może wykraczać poza górną granicę odchyleń od celu NBP, czyli 3.5%. Jest to scenariusz, którego nie można wykluczyć, zwłaszcza jeśli nastąpiłoby otwarcie gospodarki i tym samym nastąpiłby wzrost popytu na część towarów i usług. Czy RPP zareagowałaby na to? Raczej nie. W centrum uwagi Rady jest koniunktura i jeśli wreszcie dojdzie do jej odbicia, to Rada będzie jeszcze długo czekać aby upewnić się że jest to odbicie trwałe. Poza tym wiele banków centralnych na świecie, w tym tych największych, wykazuje aktualnie znacznie większą tolerancję na podwyższoną inflację i to samo dotyczy NBP.


"Niniejsza publikacja została opracowana w celu informacyjnym oraz promocji i reklamy i nie może być traktowana jako oferta, doradztwo inwestycyjne lub rekomendacja do zawierania jakichkolwiek transakcji. Choć informacje zawarte w publikacji pochodzą ze źródeł powszechnie dostępnych i uznawanych za wiarygodne, BANK POCZTOWY S.A. nie może zagwarantować ich kompletności i dokładności. Wszelkie opinie i prognozy przywołane w niniejszej publikacji są wyrazem oceny autorów w dniu jej wydania i mogą ulec zmianie bez zapowiedzi.Dane i informacje dotyczące przeszłości, jak również prognozy, nie odnoszą się do żadnych instrumentów finansowych oraz nie stanowią gwarancji jakichkolwiek cen instrumentów lub wyników finansowych. Autorzy publikacji nie ponoszą odpowiedzialności za skutki decyzji podjętych na podstawie informacji w niej zawartych."   
Zmiana treści wynika z procesu dostosowań do nowych regulacji ponadnarodowych.   

Kontakt dla mediów

Monika Kurtek

M.kurtek@pocztowy.pl

Powiązane artykuły