r.

MakroExpress: Wskaźnik PMI w lipcu spadł do 47.4pkt

Wskaźnik PMI w przetwórstwie spadł w lipcu do 47.4pkt z 48.4pkt w czerwcu. Konsensus rynkowy wskazywał na spadek wskaźnika do 47.9pkt.

Wnioski: Wskaźnik PMI w Polsce ponownie spadł w lipcu i znalazł się poniżej 48pkt. Jest to poziom najniższy od ponad 6 lat. Z kilkumiesięcznej perspektywy widać, że efekt ogłoszonego w końcu lutego br. pakietu fiskalnego, który poprawił nastroje w przetwórstwie w marcu i kwietniu, szybko wygasł, a oczekiwania firm podążają już teraz całkowicie ścieżką niemiecką, czy ogólnie europejską. Tam, zwłaszcza w Niemczech, nastroje prawie nieprzerwanie pogarszają się od stycznia 2018 r.

Z opublikowanych przez Markit informacji wynika, że w lipcu badane przedsiębiorstwa zaraportowały szybkie osłabienie napływu nowych zamówień oraz spadek produkcji i zatrudnienia. Ceny wyrobów gotowych wzrosły nieznacznie, a inflacja kosztów produkcji osłabła. Tempo, w jakim obniżał się poziom nowych zamówień, było szybkie i zbliżone do tempa odnotowanego w czerwcu – napisano w raporcie. Badane przedsiębiorstwa zaraportowały osłabienie popytu na ich produkty zarówno na rynku krajowym, jak i na rynkach zagranicznych, szczególnie w UE (sprzedaż eksportowa spada nieustannie od roku, a całkowite nowe zamówienia przez ostatnie 9 miesięcy). Iskierką nadziei w raporcie Markitu jest to, że choć optymizm biznesowy był w lipcu bliski najniższego poziomu w historii badań, firmy spodziewają się wzrostu produkcji w nadchodzącym roku.

Wskaźnik PMI w Polsce, mimo że od początku br. znajdował się na poziomie wskazującym na kurczenie się polskiego przetwórstwa, nie przekładał się do maja włącznie na dane dotyczące produkcji przemysłowej. Ta cały czas rosła w ujęciu rocznym, i to w solidnym tempie. Zbieżność danych nastąpiła w czerwcu, ale na razie trudno jest wyrokować czy w kolejnych miesiącach będzie ona nadal istniała. Polski przemysł, w związku z coraz słabszą kondycją niemieckiej gospodarki, na pewno zaczyna odczuwać tego skutki. Z drugiej strony wciąż relatywnie silny pozostaje popyt krajowy, który generować powinien nowe zamówienia. W kolejnych miesiącach, jeśli z Niemiec nadal napływać będą złe informacje, wskaźnik PMI prawdopodobnie jeszcze będzie spadać. „Produktem” finalnym będzie dalsze hamowanie tempa wzrostu PKB w Polsce, choć na pewno nie będzie to hamowanie gwałtowne.


"Niniejsza publikacja została opracowana w celu informacyjnym oraz promocji i reklamy i nie może być traktowana jako oferta, doradztwo inwestycyjne lub rekomendacja do zawierania jakichkolwiek transakcji. Choć informacje zawarte w publikacji pochodzą ze źródeł powszechnie dostępnych i uznawanych za wiarygodne, BANK POCZTOWY S.A. nie może zagwarantować ich kompletności i dokładności. Wszelkie opinie i prognozy przywołane w niniejszej publikacji są wyrazem oceny autorów w dniu jej wydania i mogą ulec zmianie bez zapowiedzi.Dane i informacje dotyczące przeszłości, jak również prognozy, nie odnoszą się do żadnych instrumentów finansowych oraz nie stanowią gwarancji jakichkolwiek cen instrumentów lub wyników finansowych. Autorzy publikacji nie ponoszą odpowiedzialności za skutki decyzji podjętych na podstawie informacji w niej zawartych."   
Zmiana treści wynika z procesu dostosowań do nowych regulacji ponadnarodowych.   

Kontakt dla mediów

Monika Kurtek

M.kurtek@pocztowy.pl

Powiązane artykuły