r.

MakroExpress: Wskaźnik PMI w marcu spadł do 52.7pkt

Wskaźnik PMI w przetwórstwie spadł w marcu do 52.7pkt z 54.7pkt w lutym. Konsensus rynkowy wskazywał na spadek wskaźnika do 53.1pkt.
Z informacji opublikowanych przez S&P Global wynika, że w marcu spadły zarówno produkcja, jak i nowe zamówienia, a tempo wzrostu zatrudnienia i aktywności zakupowej osłabło. Ponadto wzrosły niedobory podaży surowców, a inflacja kosztów produkcji i cen wyrobów gotowych przyspieszyła. Optymizm biznesowy polskich producentów – jak wskazuje S&P Global w komunikacie - był najmniejszy od 16 miesięcy.

Wnioski: Marzec był już tym miesiącem, który w pełni odzwierciedlił we wskaźniku PMI wybuch wojny w Ukrainie. Spadek wskaźnika nie jest zaskoczeniem, jako że wojna tuż za naszą wschodnią granicą wpływa na wszystkie obszary gospodarki i generalnie mocno pogarsza koniunkturę oraz perspektywy. Z informacji opublikowanych przez S&P Global wynika, że w marcu, po raz pierwszy od 14 miesięcy, spadła produkcja przemysłu oraz nowe zamówienia. Co więcej, najmocniej od połowy 2020 r. ucierpiał eksport. Wszystko to jest oczywiście powodowane ogromnymi trudnościami związanymi z jeszcze większym, niż przed wybuchem wojny, dostępem do surowców, materiałów, ale także problemami logistycznymi (ponowne zakłócenia w łańcuchach dostaw i duże opóźnienia). Wszystko to ponownie zwiększa presję inflacyjną: ogromy wzrost kosztów jest przekładany przez firmy na ich wyroby. To niestety ostatecznie zobaczymy w przyspieszającej coraz bardziej inflacji konsumenckiej.

Rosyjska agresja na Ukrainę spowodowała mocne pogorszenie nastrojów w polskim przemyśle i trudno się temu dziwić. Nie tylko w Polsce zresztą. Niestety spadek wskaźnika PMI zapowiada spowolnienie gospodarcze. Zobaczymy je prawdopodobnie częściowo już w marcowych danych z gospodarki realnej, ale zapewne dużo bardziej widoczne będzie ono w danych publikowanych w drugim kwartale. A co dalej? Wszystko zależy od tego jak długo jeszcze będą prowadzone działania wojenne w Ukrainie. Z badań S&P Global jasno wynika, że przedsiębiorcy wierzą, że gdyby ustały wahania cen i zakłóceń w łańcuchu dostaw, post-pandemiczny wzrost sprzedaży doprowadziłby do wzrostu produkcji w ciągu najbliższych 12 miesięcy. Innymi słowy: szybie zakończenie wojny spodobałoby powrót przemysłu na ścieżkę wzrostową.


"Niniejsza publikacja została opracowana w celu informacyjnym oraz promocji i reklamy i nie może być traktowana jako oferta, doradztwo inwestycyjne lub rekomendacja do zawierania jakichkolwiek transakcji. Choć informacje zawarte w publikacji pochodzą ze źródeł powszechnie dostępnych i uznawanych za wiarygodne, BANK POCZTOWY S.A. nie może zagwarantować ich kompletności i dokładności. Wszelkie opinie i prognozy przywołane w niniejszej publikacji są wyrazem oceny autorów w dniu jej wydania i mogą ulec zmianie bez zapowiedzi.Dane i informacje dotyczące przeszłości, jak również prognozy, nie odnoszą się do żadnych instrumentów finansowych oraz nie stanowią gwarancji jakichkolwiek cen instrumentów lub wyników finansowych. Autorzy publikacji nie ponoszą odpowiedzialności za skutki decyzji podjętych na podstawie informacji w niej zawartych."   
Zmiana treści wynika z procesu dostosowań do nowych regulacji ponadnarodowych.   

Kontakt dla mediów

Monika Kurtek

M.kurtek@pocztowy.pl

Powiązane artykuły